To moment, kiedy przy pięknej pogodzie zapomnieli o ciężkiej i wytężonej pracy i cieszyli się wspólnie spędzanymi chwilami. Przyjemnie było patrzeć na tych młodych, beztroskich ludzi, którzy już niebawem wkroczą w świat jakże odmienny od ich obecnego i pełnego niewiadomych. Cieszę się, że udało nam się na sam koniec  wyjechać w tak licznym gronie i naładować baterie do dalszej pracy.  

 

JK