Marcin Gołąb
Dyrektor Państwowego Gimnazjum w Rawiczu w latach 1929-1935
(fot.arch. Pana Andrzeja Grafika)
ZAPRASZAMY DO WSPOMNIEŃ!
prof. dr hab. dr h.c. Jan Hasik, Absolwent z 1945 r., w swojej książce „Rawicz. MOJA MIŁOŚĆ”, tak wspomina Dyrektora Gołąba:
Cyt:
Dyrektorem Gimnazjum był autentycznie uwielbiany przez młodzież Marcin Gołąb. Cechował go – przy zachowaniu ogromnego prestiżu- niezwykle sprawiedliwy i życzliwy stosunek do młodzieży. Ponadto był złotoustym mówcą. Nazywaliśmy go z pełnym przekonaniem „Rexem”.
Gołąb Marcin /1883-1949/, filolog klasyczny, pedagog, dyrektor szkół średnich, społecznik, patriota i publicysta.
Urodzony 1.XI.1883 r. w Łęce Siedleckiej w pow. nowosądeckim, był synem Antoniego, rolnika i Tekli z Kogutów. Pierwszą edukację szkolną odbył w 4 klasowej szkole ludowej w miejscu urodzenia i kolejne dwa lata w szkole miejskiej w Nowym Sączu. Dalszą edukację kontynuował w C.K. Gimnazjum w Nowym Sączu, gdzie 25.V.1904 r. zdał maturę z wyróżnieniem. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym UJ w Krakowie. W czasie I roku studiów został powołany do odbycia szkolenia wojskowego w cesarsko-królewskiej armii austriackiej w elitarnej szkole kadeckiej Einjährischule w Wiedniu i zostaje rezerwistą w stopniu kadeta a następnie chorążego. Po odbytym szkoleniu wraca na uczelnię, gdzie kontynuuje studia, które kończy w 1909 r. W czasie studiów otrzymuje stypendium z fundacji bpa Samuela Głowińskiego i Kazimierza Prus-Petryczyna. Po odbyciu praktyki nauczycielskiej w roku szkolnym 1909/1910 w C.K. Gimnazjum im. Jana III Sobieskiego w Krakowie zostaje nauczycielem w tej szkole, gdzie pracuje do końca roku szkolnego 1912/1913.Państwowy egzamin nauczycielski zdał na UJ 27.XI.1912 r. Z dniem 13.VII.1913 r. został zamianowany do C.K. Gimnazjum w Bochni, gdzie uczył greki, łaciny i języka francuskiego oraz dodatkowo prowadził zajęcia ze szkolenia wojskowego. W roku szkolnym 1914/1915 po wybuchu I wojny światowej zostaje zmobilizowany do armii austriackiej i walczy na froncie włoskim i rosyjskim. Wzięty do niewoli rosyjskiej przebywa w niej od 1916-1920 r. Po powrocie z niewoli po krótkim urlopie zdrowotnym już od 1.IV.1921 r. powraca do swoich obowiązków szkolnych i aktywnie pracuje. Uczestniczy w zbiórce pieniędzy na cele plebiscytu górnośląskiego i odbudowę Wawelu. Pozytywnie odpowiada na apel M.W.R.iOś.P. o kierowanie nauczycieli do Wielkopolski i z dniem 1.IX.1922 r. zostaje nauczycielem w Państwowym Gimnazjum im. Św. Barbary w Chodzieży, gdzie pracuje do końca roku szkolnego 1928/1929. Z dniem 1.IX.1929 r. obejmuje stanowisko dyrektora Państwowego Gimnazjum w Rawiczu typu męskiego. W czasie swojej pracy daje się poznać jako człowiek nieprzeciętny i nauczyciel niezwykły. Wychowawca, przyjaciel i opiekun kilku pokoleń młodzieży. Człowiek o wielkiej wiedzy a jednocześnie tak skromny, że jego "uczona powaga" nie wywoływała w nikim poczucia niższości, lecz budziła zaciekawienie. Wrażliwy i wierny szlachetnym ideałom dobra i sprawiedliwości potrafił zaszczepić je w sercach wychowanków.
Z prawdziwym talentem pedagogicznym nasycał młode serca wiarą w człowieka. Budził najgłębszy szacunek dla ideałów humanistycznych wskazując je jako najwyższe wartości ludzkiego ducha. Wierzył głęboko w cel swej pracy. Wiele pragnął zrobić i wiele ulepszyć. Niech przykładem tego będzie choćby doprowadzenie do przekształcenia gimnazjum typu męskiego w koedukacyjne.
Niestety nastąpił koniec roku szkolnego 1934/1935 i zakończenie jego służby w Rawiczu do czego przyczyniły się względy polityczne. Przenosi się na własną prośbę do Państwowego Gimnazjum Neoklasycznego w Nowemmieście Pomorskim na równorzędne stanowisko. Władze szkolne doceniając jego dotychczasowe osiągnięcia w pracy nauczycielskiej i organizatorskiej powołały go z dniem 1.IX.1937 r. na stanowisko dyrektora Państwowego Gimnazjum im. Króla Jana III Sobieskiego w Grudziądzu. Oto opinia z wizytacji w tej szkole z dnia 29.I.1939 r.: "Bardzo gorliwa opieka dydaktyczna p. dyr. Gołąba nad wszystkimi przedmiotami daje wyraźne rezultaty, wpływając na podnoszenie się poziomu. Szkoła idzie naprzód: postęp widoczny."
Zbliża się nieuchronnie wybuch II wojny światowej i mroczny czas okupacji. W czasie wakacji rodzinę Dyrektora Gołąba dotyka ogromna tragedia. Dnia 3.VIII.1939 r. umiera ukochana córka Anna w wieku 14 lat, była uczennica Gimnazjum w Rawiczu i Gimnazjum Królowej Jadwigi w Grudziądzu. Rodzina zostaje wysiedlona do GG i na krótko zamieszkuje w Żywcu a następnie udaje się do Warszawy. Przeżywa gehennę Powstania Warszawskiego i po jego upadku zostaje deportowana wraz z ludnością cywilną do obozu w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie doczekała się wyzwolenia. W międzyczasie dotyka rodzinę kolejna tragedia - 5.III.1944 r. umiera przebywający u rodziny w Żywcu syn Andrzej Marian. Należy również wspomnieć, że w 1940 r. w Katyniu zginął syn Tadeusz absolwent Gimnazjum w Rawiczu.
Na krótko powraca do Grudziądza, gdzie dalej pełni swoje obowiązki dyrektora. Zostaje skierowany przez władze oświatowe na Ziemie Odzyskane do Człuchowa celem zorganizowania tam polskiej szkoły średniej typu gimnazjalnego, czego dokonał z pełnym sukcesem. Niestety szykanowany przez władze komunistyczne w sierpniu 1948 r. opuszcza Człuchów. Przenosi się do Seminarium Duchownego w Gorzowie Wlkp., gdzie pełnił obowiązki nauczyciela. Umiera 14.II.1949 r. w Gorzowie Wlkp. Pochowany został w rodzinnym grobowcu w Żywcu.
W małżeństwie z Łucją Marią z Niklewiczów miał dwie córki i trzech synów: Zofię Łucję /1914-1917/, Tadeusza /1915-1940/ absolwenta Gimnazjum w Rawiczu (zginął w Katyniu), Jana /1921-1977/ ucznia Gimnazjum w Rawiczu i absolwenta KK2 w Rawiczu, Andrzeja /1922-1944/ oraz Annę /1925-1939/ uczennicę Gimnazjum w Rawiczu i Gimnazjum Żeńskim Królowej Jadwigi w Grudziądzu.
Opracował:
Andrzej Grafik